Nie są podpaskami. Nie mają membran, ani niczego magicznego. Nie są nieprzemakalne.
A jednak są extra… Zawsze czekam z utęsknieniem, aż zwykłą, niewygodną podpaskę (jednorazową, bo wielorazowa to koszmar przez rzepy do zapinania skrzydełek, które gryzą mnie niemiłosiernie w nogi, na serio tylko mnie?!) będę mogła już zamienić na mięciutką wkładkę własnej roboty. Jest idealna: - przy końcówce okresu (i w trakcie oczekiwania na wyżej wymieniony…), - w nocy i w domu (co daje przynajmniej paczkę wkładek/podpasek mniej na przestrzeni kilku miesięcy), - jako wsparcie/ zabezpieczenie przy kubeczku menstruacyjnym lub tamponie, - przy problemach z delikatnym nietrzymaniem moczu* (niewymagających profesjonalnych podpasek czy pieluch). WieloWkładka jest wykonana z miękkiej, delikatnej dla skóry flaneli, czyli 100% bawełny (strona „do ciała”) i/lub ścinek dzianin (bawełna z elastanem) pozostających mi po większych zamówieniach (strona, którą kierujemy do bielizny). Skrzydełka wkładki zapinane są na zatrzask stosowany przy dziecięcych ubraniach. Jest on niewyczuwalny przy użytkowaniu. WieloWkładki można prać z praniem (w worku na bieliznę, aby wkładka nie wkręciła się w bęben pralki). Producenci materiałów zalecają pranie w maksymalnie 40 stopniach**. Dla higieny oraz wygodniejszego użytkowania warto je czasem przeprasować na średniej temperaturze. Należy je suszyć na płasko. W przypadku pojawienia się krwi menstruacyjnej na wkładce należy ją wcześniej zaprać ręcznie w zimnej wodzie (w celu usunięcia krwi). W mojej łazience, w tak zwanym brudowniku wisi specjalny, przewiewny woreczek na zużyte wkładki. Po zapełnieniu wrzucam go do pralki, z WieloWkładkami w środku.
Przy dobraniu odpowiedniej bielizny (powinna być przylegająca, z raczej szeroką częścią wkładki w kroczu) wkładka nie przesuwa się w żadną stronę. Kwestia komfortu jest oczywiście indywidualna. Zdarza się, że potrzeba czasu i kilku doświadczeń z WieloWkładką, aby poczuć pełną wygodę. Przy wykonaniu WieloWkładki nie używam sztucznych materiałów, nieprzeznaczonych do bezpośredniego kontaktu ze skórą (to mój największy problem przy oglądaniu dostępne na rynku opcji!), a jednocześnie staram się aby wkładki były wykonane zgodnie z ideą Zero Waste. W moim domu wyeliminowały prawie do zera (wyjątek to wyjazdy) zwykłe, jednorazowe wkładki.
Jest to, w moim odczuciu prosta i niewymagająca specjalnych poświęceń zmiana, dzięki której zużywam mniej jednorazowych produktów, opakowań, kartoników…
WieloWkładka duża (26cm długości) – 17zł
WieloWkładka mała (22cm długości) – 15zł
Woreczek flanelowy – 10zł
*Wszystkie problemy zdrowotne wymagają fachowej opieki i konsultacji z lekarzem! Zdrowie zawsze na pierwszym miejscu!
** Uprzedzając pytania - oczywiście sprawdzałam wyższe temperatury prania i wiem, że nic się złego nie dzieje, ale nie mogę tego oficjalnie polecać – z pewnością kolory będą szybciej blakły, a materiał będzie się szybciej zużywał, ale nie są to jakieś ogromne zmiany/straty, w moim odczuciu. Osobiście uważam, że czasem warto.
#wielorazowe #wielorazowewkładki #wkładki #menstruacja #dlakobiet